Media społecznościowe postrzegane są przede wszystkim przez pryzmat rozrywki. W praktyce przeszły jednak drogę od źródła zabawy po praktyczne narzędzie sprzedażowe dla każdego dynamicznego, kreatywnego handlowca.
Kanały social media dają bowiem nieograniczone możliwości obsługi sprzedażowej. Dzieje się tak od ofertowania – prezentacji towaru w formie opisu czy multimediów – po sprzedaż oraz system rekomendacyjny. Czy może być lepsza forma reklamy niż znajomi zachwycający się w mediach społecznościowych funkcjonalnościami, jakie dają konkretne narzędzia? Czy istnieje skuteczniejszy mechanizm reklamowy niż umiejętne kierowanie przekazu do grupy odbiorców realnie zainteresowanych danym produktem?
Social selling jest tym cenniejszy, że dziś Klient jest wyjątkowo wymagający. Porównuje, analizuje, poszukuje szczegółowych informacji, może też szybko nabrać nieufności gdy trafi na niekorzystne recenzje. Nie dzieje się tak w układzie, w którym decyzja sprzedażowa podjęta jest na podstawie opinii osób zaufanych – bliskich, rodziny, przyjaciół, realnych a nie wirtualnych recenzentów.
Pełnia możliwości
By wykorzystać pełnię możliwości social selling nie wystarcza samo oczekiwanie na klienta lub sugestywna prezentacja reklam w mediach społecznościowych. Kluczowy jest tu sprawny monitoring internetu – wykorzystanie mechanizmów, które wyszukują w sieci miejsca i osoby piszące w oparciu o zdefiniowane słowa kluczowe.
Gdy użytkownik chętnie dzielący się informacjami na Facebooku użyje w swoim statusie określonego zdania – np. zapytania, jaka restauracja w okolicy będzie najlepsza na wesele – daje sporo informacji na swój temat. Jest potencjalnie zainteresowany wysokiej jakości lokalami gastronomicznymi w obrębie kilkudziesięciu kilometrów, być może planuje wesele lub będzie na nim gościem jako świadek – monitorowanie takich wpisów będzie więc kluczowe dla podmiotów prowadzących określoną działalność.
Nie ma tu jednak, w kontekście social sellingu, miejsca na komunikat automatyczny – schemat o formie bezosobowej. Siłą mediów społecznościowych jest bowiem ich personalizacja, umiejętność łamania dystansów przez internet. Komunikacja musi być precyzyjna, ale nie mechaniczna; bez konwenansów, ale nie nazbyt zbliżona. Powinna być indywidualna – social selling opiera się przecież na bezpośrednim kontakcie, a nie maszynowej transakcji.
Artykuł opracowany na podstawie informacji z www.craftware.pl
